Z reguły w najmniej odpowiednim momencie psuje się nam cera. Co robić, kiedy tuż przed ważnym wyjściem wyskoczy nam krostka? Nie załamuj rąk! Są na, to sposoby!

1. Od razu, gdy pojawi się niechciana krostka zaatakuj ją preparatem punktowym na niedoskonałości skóry. Doskonale sprawdzą się żele, kremy i olejki. Zawierają one środki antybakteryjne i wysuszające, między innymi takie jak kwas salicylowy, tlenek cynku, nadtlenek benzoilu, czy olejki eteryczne, na przykład z drzewka herbacianego. Preparat złagodzi stan zapalny i wysuszy krostkę, dzięki czemu stanie się mniej widoczna.

2. Plasterek wysuszający niedoskonałości skóry, to też bardzo dobre rozwiązanie. Naklejamy go na krostkę na noc lub na dzień, można go, bowiem z powodzeniem ukryć pod makijażem. Plasterki działają na zasadzie wysuszania niedoskonałości i gaszenia stanu zapalnego.

3. Metody naturalne. Jesteś zwolenniczką naturalnej kosmetyki? Sprawdzi się ona i w tej sytuacji. Warto zamoczyć płatek kosmetyczny w naparze ziołowym i przyłożyć na kwadrans do krostki. Sprawdzą się szałwia, lawenda, rozmaryn, czy rumianek. Zioła złagodzą zaczerwienienie, zmniejszą obrzęk i sprawią, że niechciana krostka będzie mniej widoczna. Podobny kompres można też zrobić z letniej wody z cytryną. Jeśli masz w domu kurkumę nie wahaj się jej użyć. Ta popularna przyprawa nałożona w postaci papki, punktowo na krostkę potrafi zdziałać cuda! Wysusza niedoskonałości skóry i działa silnie przeciwzapalnie i antybakteryjnie.

4. Korektory i podkłady antybakteryjne. Sprawdzą się, gdy niemiła niespodzianka wyskoczy Ci tuż przed wyjściem z domu i nie ma już czasu na podjęcie innych kroków. Dobry efekt osiągniesz tuszując krostkę najpierw korektorem, a później nakładając na twarz podkład przeznaczony do cery trądzikowej. Oba preparaty maja działanie antybakteryjne i nie tylko zamaskują krostkę, ale też wspomogą jej gojenie.