Jednym z lepszych preparatów na różne przypadłości jest maść propolisowa. Produkuje się ją dzięki współpracy z bardzo potrzebnymi owadami — pszczołami. Kto powinien stosować ten naturalny środek? Na co pomaga? Odpowiedzi na te pytania z pewnością znajdziemy poniżej.

Maść propolisowa i jej historia

Maść propolisowa to specyfik wykonywany z kitu pszczelego, którego dobroczynne właściwości poznano wiele tysięcy lat temu — już w starożytności. Miał on zbawienny wpływ na niegojące się rany i owrzodzenia. Dzięki stosowaniu tego specyfiku skóra zyskiwała gładką i delikatną strukturę. Dzięki temu, w późniejszych latach zaczęto badać jego właściwości, które przyczyniły się do wykorzystywania ich w medycynie i kosmetologii.

Co to właściwie jest propolis?

Głównym zadaniem propolisu, czyli inaczej kitu, jest ochrona ula przed patogenami stanowiącymi zagrożenie dla pszczół. Wyściela także ich gniazdo, wzmacniając całą strukturę. Pełni rolę swoistego cementu wykonanego przez owady. Konsystencja przypomina żywicę, dzięki czemu oblepia cały ul, a zapach podobny jest do cytrusów i drzew, ponieważ to właśnie z nich zostaje utworzona ta cudowna substancja. Najważniejszy natomiast jest skład kitu. Znajdują się w nim polifenole, witaminy i minerały, olejki eteryczne oraz garbniki. To właśnie dzięki tej mieszance ma tak wyjątkowe właściwości.

Kiedy włączyć leczenie propolisem?

Maść propolisowa, czyli podstawowy specyfik wytwarzany z kitu pszczelego jest antybakteryjny, przeciwgrzybiczny i przeciwwirusowy, a także ma właściwości łagodzące. Sposoby aplikacji są różne — wewnętrzne i zewnętrzne. Wszystko zależy od rodzaju schorzenia, z jakim mamy do czynienia. Bardzo dobrze wpływa na układ krwionośny oraz na zmniejszenie skutków wynikających ze stresu. Wówczas warto zaopatrzyć się w tabletki. Z kolei maść propolisowa wspiera walkę z owrzodzeniem, trudno gojącymi się ranami i opryszczką. Łagodzi i wygładza wszelkie zmiany na naszej skórze. Mając na uwadze naturalny charakter związku, warto włączyć go w leczenie z niektórymi przypadłościami. Natomiast przed rozpoczęciem smarowania większej części skóry, należy wykonać test uczuleniowy, ponieważ jest to produkt mocno uczulający.